Nuala Ní Dhomhnaill

Nuala Ni Dhomhnaill laureatką Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta 2018

Nuala Ní Dhomhnaill jest irlandzką poetką piszącą w języku gaelickim, eseistką, krytyczką literacką, autorką scenariuszy i książek dla dzieci. Ceniona jest zarówno z powodu doskonałej poezji tworzonej w małym, z pozoru skazanym na peryferyjność języku, jak z odważnego i krytycznego konfrontowania się z tradycją patriarchalną, operowania perspektywą feministyczną. Jest jedną z tych twórczyń, dzięki którym we współczesnej literaturze kobiety „odzyskują głos”.

Przyszła na świat w roku 1952 w Lancashire w Anglii, w rodzinie dwujęzycznej. Jej rodzice byli irlandzkimi lekarzami; podczas gdy ojciec posługiwał się w codziennym życiu gaelickim, matka używała angielskiego, w tym też języku wychowując córkę. Gdy miała pięć lat, Nuala zamieszkała ze swoją ciotką w hrabstwie Kerry w Irlandii, przeżywając – jak sama wspomina – swoistą podróż w czasie i dogłębny szok kulturowy. Ze świata angielskiej klasy średniej przeniosła się do małej irlandzkiej wioski, gdzie jej rodzina była pierwszą posiadaczką odbiornika radiowego; wieczorami do domu jej ciotki schodzili się sąsiedzi, by wspólnie słuchać wiadomości. To spotkanie czy zderzenie dwóch światów stanie się z czasem jedną z sił napędowych jej poezji.

W drugiej połowie lat 60. Nuala Ní Dhomhnaill studiowała literaturę angielską i irlandzką na University College w Cork, stając się członkinią środowiska wydającego w języku gaelickim poświęcone poezji pismo “Innti”. W roku 1973 wyszła za mąż za Dogana Leflefa, z którym przez kilka lat mieszkała w Holandii i Turcji. Owocem tego związku stała się czwórka dzieci, pośrednio zaś – poznanie przez poetkę kolejnych języków, w tym tureckiego, francuskiego i niderlandzkiego. W roku 1980 rodzina wróciła do Irlandii, osiedlając się pod Dublinem, zaś rok później Nuala Ní Dhomhnaill opublikowała swój pierwszy tom wierszy w języku gaelickim („An Dealg Droighin”).

Po latach wspominała, że obok konieczności przeciwstawienia się tradycyjnej kulturze to właśnie miłość do męża stała się wehikułem, uwalniającym jej – wcześniej ukrytą – osobowość twórczą, zaś inna miłość – do języka – skłoniła ją do powrotu do Irlandii. Świadomie też podjęła decyzję, by pisać wiersze po gaelicku, jej zdaniem będącym językiem wielkiej urody, znaczącym dla europejskiej kultury, mającym głębokie historyczne korzenie, przede wszystkim zaś z samego swego ducha zmierzającym do ekspresji poetyckiej. Pisarka szybko jednak przekroczyła granice oddziaływania tego obszaru językowego, jej poezja urzekła bowiem innych poetów irlandzkich, przekładających jej wiersze na angielski. W ten sposób publikowała kolejne książki dwujęzyczne, takie jak „Pharaoh’s Daughter” (1990), „The Astrakhan Coat” (1992), „The Water Horse” (1999) czy „The Fifty Minute Mermaid” (2007), których tłumaczami byli wybitni twórcy: Seamus Heaney, Michael Longley, Derek Mahon, Eilean Ni Chuilleanain i Medbh McGuckian, a przede wszystkim Paul Muldoon, którego krytyka określała jako „tłumacza idealnego”, jego współpracę z Nualą Ní Dhomhnaill uznając za spotkanie dwójki z grona najlepszych współczesnych poetów irlandzkich.

W swojej twórczości Nuala Ní Dhomhnaill czerpie z celtyckiego folkloru i mitologii, łącząc jednak te elementy ze współczesną problematyką, spośród której na pierwszy plan wybijają się takie wątki jak rozpatrywana z perspektywy postkolonialnej relacja między kulturą irlandzką i angielską, a także feministyczna reinterpretacja problematyki kulturalnej i społecznej. Symbolicznym gestem dla tej ostatniej kwestii było opublikowanie na początku lat 90. obszernej, trzytomowej antologii literatury irlandzkiej, której redaktorzy odnotowali w niej twórczość jedynie pięciu kobiet. W odpowiedzi grono poetek, wśród nich Ní Dhomhnaill, opracowało i wydało kolejne dwa tomy, dające reprezentatywny przegląd twórczości kobiet. Jak rekonstruuje polski tłumacz, Jerzy Jarniewicz, „wielu czytelnikom tomy te otworzyły oczy: odkryły olbrzymi kontynent zapoznanej tradycji w literaturze irlandzkiej, który rozciągał się tuż pod ich bokiem, niby na wyciągnięcie ręki, a jednak pozostawał białą jak ślubny welon plamą”. Przywołuje też wypowiedź samej Ní Dhomhnaill, oddającej swoje doświadczenie podwójnego wykluczenia: jako Irlandki i jako kobiety. „Irlandczyków – komentuje dalej Jarniewicz – przedstawicieli ujarzmionej, skolonizowanej społeczności, skazano na podrzędność. Wykluczono ich z historii lub próbowano ich sobie przywłaszczyć. Najwięksi poeci tego kraju piszący po angielsku, włączając w to Yeatsa, uchodzili przez długie lata za poetów po prostu »angielskich« (lub »brytyjskich«), a dla piszących kobiet w ogóle miejsca nie było. […] A przecież w irlandzkiej tradycji poezja uchodzi za dobro narodowe. Irlandia nie obrała sobie za godło żadnego z ptaków drapieżnych, obojętnie jakiego koloru, ani nie importowała do tej roli zwierząt egzotycznych, takich jak lew, ale godłem narodowym uczyniła instrument celtyckich bardów, złota harfę ze srebrnymi strunami. […] Problem w tym, że na tej harfie mogli grać tylko mężczyźni.”

Twórczość Nuali Ní Dhomhnaill stała się w ten sposób – obok np. poetyckich książek Medbh McGuckian – jedną z najważniejszych części nurtu odrodzenia czy przebudzenia literatury tworzonej przez Irlandki. Krytycy podkreślają przy tym jej mistrzostwo warsztatowe, umiejętność przedstawiania w wierszach skondensowanych opowieści, zderzanie z sobą tonacji powagi i poczucia humoru, odwoływanie się zarazem do tradycji epickiej, jak wsłuchiwanie we współczesny język mówiony, reinterpretowanie mitów i umiejętność tworzenia przykuwających uwagę metafor, konfrontowanie się w wierszu z kobiecą i męską cielesnością i seksualnością, a zarazem – z tradycyjnie patriarchalną kulturą Irlandii. Ona sama wskazuje zaś charakterystyczne dla kultury celtyckiej i świadomie przez nią podejmowane przekonanie o istnieniu innego niż codzienny wymiaru rzeczywistości, roli poety jako łącznika ze światem podświadomości, instynktów, światem opisywanym przez mity i legendy.

Nuala Ní Dhomhnaill odwiedzała Polskę parokrotnie, m.in. w roku 2011, kiedy była gościem na krakowskim Festiwalu Czesława Miłosza. Jej twórczość tłumaczy na język polski Jerzy Jarniewicz, który wybór swych przekładów umieścił w antologii „Sześć poetek irlandzkich” (Wrocław 2012).